Kwiecień wypełniony szkoleniami

Automatyczna identyfikacja, print&apply, warsztaty u partnerów, a na koniec… rysowanie!

Szkolenie za szkoleniem, wyjazdy i spotkania z naszymi partnerami biznesowymi. Sporo się u nas działo w ostatnim miesiącu. W Etisofcie inwestujemy w wiedzę i pracowników. Jeszcze lepsza znajomość oferowanych produktów, okazja do biznesowych rozmów na tematy, którym zawodowo żyjemy na co dzień… Również: jeszcze lepsza obsługa klientów i warsztaty, które  wtajemniczyły nas w kulisy myślenia wizualnego, a przy okazji dostarczyły mnóstwo pozytywnych emocji. Tak więc – działamy!

Szybki przegląd spotkań, w jakich uczestniczyliśmy w kwietniu:

• Nasi koledzy z Działu Serwisu i Działu Rozwoju Produktu w holenderskiej siedzibie firmy Printronix pogłębiali wiedzę z programowania, etykiet RFID oraz obsługi weryfikatora kodów 2D. Wiemy jak ważna jest automatyczna identyfikacja usprawniająca procesy w przedsiębiorstwach. Warto dodać, że nasza firma ma na koncie autorskie rozwiązania z tego zakresu

• Co słychać w świecie automatycznych aplikacji? Koledzy z Działu Rozwoju Produktu oraz Działu Serwisu szkolili się we Włoszech, gdzie od niedawna swą siedzibę ma firma Label-Aire. To pionier rynku i największy dostawca urządzeń typu print&apply na rynku amerykańskim. Uczestniczyliśmy w spotkaniu dystrybutorów, podczas którego rozmawiano m.in. o wprowadzaniu i dostępności na rynku europejskim kompletnych systemów do znakowania produktów.
• Podobno jeden obraz wart jest więcej niż 1000 słów… Przekonali się o tym uczestnicy prowadzonej w ramach naszej firmy Akademii Trenera Wewnętrznego. Spontanicznie nazwali te zajęcia nauką rysowania, a chodzi o to, aby nasz mózg umiejętnie wykorzystywał myślenie wizualne. To była nauka sketchnotingu, czyli wykonywania notatek z wykorzystaniem pisma ręcznego i prostego rysunku. Uczyliśmy się także fliprysowania, czyli czytelnego umieszczania informacji na arkuszach flipchartów. Umiemy więc naszym rysunkom nadać dynamikę, oddać przy ich pomocy emocje, a nasze myśli i słowa przekazać za pomocą dymków, chmurek, nagłówków i  wykorzystując odpowiednie kolory.
• Z kolei nasze koleżanki z Biura Obsługi Klienta szkoliły się z komunikacji i asertywności w kontaktach z klientami. Wiedzą więc jak rozpoznawać emocje klientów i odpowiednio na nie reagować. Po prostu są gotowe na trudne sytuacje, choć oczywiście najlepiej, by było ich jak najmniej

Temu szkoleniu przyświecały słowa Mahatmy Gandhiego „Klient jest najważniejszym gościem w naszych progach”. Potwierdzamy!

(134)