Start Aktualności firmowe Etisoft integruje przez pasje
Etisoft integruje przez pasje

Etisoft integruje przez pasje

177
0

Rowery, woda, wspinaczka… – to lubimy i tak się bawimy

Trzy wyjazdy, wiele pasji! Tradycji stało się zadość – za nami czerwcowy wyjazd integracyjny. Właściwie trzy, w różnych kierunkach: do Morska, Tresnej i do Wisły. Motywem przewodnim każdego z nich były pasje naszych pracowników wspierane przez Etisoft.

Firmowy zwyczaj – część z nas na miejsce spotkań integracyjnych dociera rowerami. Nie inaczej było tym razem. Najliczniejsza, bo ponad 40-osobowa grupa startująca w barwach Etisoft Bike Team dojechała do Morska na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Jeden dzień, do pokonania dystans ponad 100 kilometrów, a podjazdów więcej niż podczas ubiegłorocznej wyprawy do Zakopanego… Krew, pot i łzy, ale przy podjeździe pod kolejną górkę nikt z uczestników nie porzucał roweru! Nawet pomysłodawcom tej trasy, naszym kolegom z EBT zaimponowała średnia prędkość przejazdu, która wyniosła 18 km/h. Najliczniejsza grupa wystartowała z Krakowa, ale są wśród nas i tacy, którzy kręcili prosto z Gliwic! Do wyboru były też i krótsze dystanse, chociaż niektórzy na dwóch kółkach wrócili nawet następnego dnia do domów.

Jak zwykle na trasie rowerzyści chwalili wspaniałą atmosferę, gotowość współpracy i zorganizowane wsparcie zmotoryzowanych kolegów i koleżanek. Banany, batoniki i woda mineralna na pit-stopach schodziły w dużych ilościach – tym bardziej, że słońce towarzyszyło nam nieprzerwanie.

To, co robimy jest mega!

W tym samym czasie kilkunastoosobowa grupa rowerzystów kręciła z Gliwic do Wisły na drugą z naszych integracyjnych imprez, a tydzień później do Tresnej nad Jeziorem Żywieckim. Radość ze wspólnej jazdy, fajnej wyprawy i integracji w świetnym towarzystwie – bezcenne!

– To, co robimy jest mega! – mówi Anita z naszego oddziału Etisoft Warszawa.

Wtóruje Jej Teresa z Pionu Jakości: – Dziękuję za kolejny super wyjazd. Jestem szczęśliwa i dumna, że należę do tak wspaniałego teamu.

Ekstremalne akcje i słodkie lenistwo

Nie samymi rowerami nasi pracownicy żyją… Tak więc jak Jura, to skałki i wspinaczka na Górze Zborów oraz wycieczka po Ojcowskim Parku Narodowym, z obowiązkową Grotą Łokietka i Jaskinią Głęboką. Także joga na trawie i po prostu chwila słodkiego lenistwa w fajnym towarzystwie.

W Wiśle z kolei królowały ekstremalne atrakcje: samochody terenowe, quady, czy cross.

– Po raz pierwszy miałem okazję przejechać się quadem – mówi Rafał, operator maszyn TTR.

 W Wiśle bawiliśmy się także podczas biesiady góralskiej i grając w kręgle. Spokojniejszym akcentem była wycieczka „Dawna wieś w pigułce”.

Tresna nad Jeziorem Żywieckim okazała się rajem dla miłośników sportów wodnych. Budowanie tratw, desanty z łodzi motorowej, walki piratów, wyścigi canoe… Na wody wypłynął ponadto kajak z napędem nożnym sygnowany logo Etisoftu – mogą z niego korzystać nasi firmowi miłośnicy wędkarstwa.

Nadarzyła się przede wszystkim okazja do zobaczenia w akcji sprzętu produkowanego przez LOXEE – jedną z naszych spółek-córek. Na foilu pływał sam Mark Shinn, współpracujący z LOXEE dwukrotny Mistrz Świata i legenda kitesurfingu.

– To była świetna integracja z ludźmi z firmy, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. Z fajną ekipą uczestniczyłem w ABC Survivalu, mieliśmy szkolenie z żołnierzami, którzy mają na koncie misje wojskowe – uzupełnia Rafał z Magazynu Logistyki Wewnętrznej.

Wszystkich atrakcji jakie zaserwowano nam podczas firmowych integracji nie sposób opisać. Zabawa przez pasje okazała się świetnym sposobem na integrację i jeszcze lepsze poznanie, co przy tak licznej grupie pracowników nie jest łatwym zadaniem. Z niecierpliwością czekamy już na przyszły rok – do zobaczenia!

(177)

Joanna Heler-Kończakowska Wieloletnia dziennikarka „Dziennika Zachodniego”, absolwentka politologii Uniwersytetu Śląskiego. W Etisofcie pracuje w dziale marketingu odpowiadając za komunikację. Wierzy w prawdziwość słów Napoleona: „Bardziej boję się trzech gazet niż trzech tysięcy bagnetów”. Miłośniczka słowa pisanego pod każdą postacią i tropicielka słownych absurdów, czas w sklepie potrafi spędzić na lekturze treści… etykiet. Zimą jeździ na nartach, latem pozostaje przy kijkach do nordic walking.
Poczekaj!
Są tematy, które Cię interesują?
Napisz do nas - nasi eksperci podzielą się swoją wiedzą w kolejnych artykułach.
Będziesz dostawał nowe artykuły pisane przez naszych ekspertów na swój adres mailowy!


×
Poczekaj!
Są tematy, które Cię interesują?
Napisz do nas - nasi eksperci podzielą się swoją wiedzą w kolejnych artykułach.
Będziesz dostawał nowe artykuły pisane przez naszych ekspertów na swój adres mailowy!


×
Wait!
There are topics that interest you?
Write to us - our experts will share their knowledge in future articles.


×
Wait!
There are topics that interest you?
Write to us - our experts will share their knowledge in future articles.


×
Dołącz do naszych czytelników!
Będziesz dostawał nowe artykuły pisane przez naszych ekspertów na swój adres mailowy!


×
Join the group of our readers!
You will receive new articles written by our experts directly to your email address!


×